marszrutkę za 300 Somów do Karakol. Stary Mercedes bus jak to bywa w
postradzieckich republikach załadowany na maksa, brakuje do kompletu
tylko kozy albo owcy tu z nami :)
Zaraz po tym jak ruszyliśmy, dosłownie 100m stłuczka ze starym Passatem,
damn. Zadyma na całego, prawie do rękoczynów doszło :) Dopiero początek
podróży, ale już mamy dość cholernego upału, wreszcie ruszamy dalej. Z
niecierpliwością i nadzieją czekamy na dotarcie w góry, tam będzie
chłodniej. A wyżej w górach duuuużo poniżej zera. YEAHHH :)
pozdrawiam serdecznie! Leszek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz